kiedy jestem wesoła
09 grudnia 2019, 10:04
...
Kiedy jestem wesoła
chce mi się biegać, skakać, tańczyć
jak małe dziecko
które bawi się gdzieś
na placu zabaw w piaskownicy
kiedy jestem wesoła
czuję, że mogłabym wszystko
Nie chcemy być cicho
Kiedy jest cisza
a my pijemy poranną kawę
szykując się do wyjścia do pracy
nie lubię milczeć, jak jest tak wiele do powiedzenia
kiedy świat wydaje się taki przestępny
kiedy jeszcze wszystko przed nami
kiedy mamy za sobą i przed sobą
tyle chwil i momentów
kiedy będziemy opowiadać dzieciom
kiedy trochę dorosną
nie chcę się obrażać ani kłócić
bo szkoda na to czasu
jest tyle do zoabczenia, do zwiedzenia, do spróbowania
a my milczymy jakby cisza była więcej warta
od naszego codziennego spotkania
twarzą w twarz oko w oko
mamy sobie tyle do powiedzenia
Prawda o nas samych
nikt nie jest nikim
każdy jest kimś
bo każdy cos robi
innego od siebie
od swoich papierów, które porwał wiatr
bo wcześniej spadły na mokry chodnik
na którym nie tak dawno padał deszcz
kazdy jest kimś wyjątkowym
bo każdy robi coś czego jeszcze nie było
idąc na spacerze do naszego celu
odkrywamy tysiące dróg i różnych ścieżek
milion sposobów i tysiące rozwiązań
by stać się kim zechcę
Zaskakująca tęcza
Kiedy jesteśmy samotni
a łzy płyną nam z policzka
mimo tego, że nie chcieliśmy płakać
obiecujemy sobie, że wszsytko będzie dobrze
że znowu spotkamy się ze sobą
a kłótnia, która oddzieliła nas
od siebie po prostu zniknie
z naszych myśli, serc i uczuć
jak znikają ciemne chmury na nieibie
po których jest deszcz
a po deszczu na niebie pojawia się tecza
która zwiastuje nadzieję
na nowy dzień
Znajdź swoją ścieżkę szczęścia
zachodzi słońce
kiedy zasuwamy zasłony w naszych oknach
Kiedy potrzebujemy na chwilę snu
żeby później obudzić się i być gotowym
do dalszej drogi
do spełnienia pasji
jest tysiace ścieżek i tysiące dróg
możesz wybierać, by znaleźć tę własną
jedyną, niepowtarzalną,
tą twoją
Miłość
szuakając miłości
błądzimy
a ona jest na wyciagnięcie ręki
jest taka łatwa, taka uchwytna
taka oczywista
cały czas nam czegoś brakowało
teraz jesteśmy pewni i gotowi
iść przez życie
z podeniesioną głową
teraz wszystko ma już sens
teraz jesteśmy radośni
tańczymy we dwójkę
bo nauczycliśmy się kochać
Miłość
kołysze mnie delikatny wiatr
uśmiecham się kiedy tak łaskocze
pomimo burz i huraganów
chciałabym, żebyś zapomniał
biorę ze sobą parasol
na wypadek przeciwności losu
błagam o przebaczenie, kiedy błądzę
a kiedy dzwnoek dzwoni
na następną lekcję życia
jesteśmy tacy wielcy
a co dzień uczymy się nienawidzić coraz bardziej
kiedy przyjdzie miłość
zdruzgotana, bo nie ma kogo kochać
powiem jej i uklękne przy niej
że jest już czas, ze już jest czas
by zrobiła swoje
Pierwszy krok
może się dzisiaj poznamy?
może posłuchamy razem muzyki?
a ty opowiesz mi jedną z twoich ulubionych historii
kolejny raz
siedzimy na kanapie i leżymy
oglądamy telewizję i śnimy
czekajac na coś co się nie wydarzy
gdy nie zrobimy pierwszego kroku
w przód albo w tył alob w bok
gdziekolwiek
którędykolwiek, byleby iść
Marzenia
szczęscie obroni się samo
przed gęstym lasem
złych myśli
jak żyć, kiedy pośród nas nie ma nikogo?
schowane głowy w piasek
w mur, beton, w ścianę i w podłogę
kiedy wszsytko jest już spustoszałe i opuszczone
kiedy sie nie mam do kogo odezwać
kiedy kiedyś graliśmy w kosza
a dzisiaj nie mówimy cześć
kiedy marzyliśmy o domku na drzewie
o spadająch gwiazdach i żeby życzenie się spełniło
gdy jedna z nich spadnie
o dniach spędzonych na trzepaku
marzyliśmy
dziś marzenia pochłonęły nas od wewnątrz
i ciężko jest je znaleźć
Łzy
taniec w deszczu
czerwone usta od jedzenia malin
zapach siana
kawy latte o poranku tuż przed pracą
pierwszy pocałunek
i pierwsze słowo "tata"
od dziecka nie potrafiacego jeszcze mówić
głóśna muzyka na imoprezie
i pierwsze fajki, kiedy chodziło się do liceum
przypominam sobie
wszsytko to co było kiedyś
i łzy same wpadają do oka
i płyną jak płyna krople deszczu
przez szybę
przedzierają się rpzez pustynię
i łączą się w końcu z morzem
wszsytkiego, co było kiedyś
Dodaj komentarz